Zdrowie dzieci w okresie między świątecznym

Czy wiedzieliście, że okres około – i międzyświąteczny to z reguły najzdrowszy czas dla dzieci w grudniu?

Powiem Wam szczerze, że jak tylko nadchodzi grudzień zawsze lekko się denerwuje co nam przyniesie. Z reguły sezon infekcyjny jest już w pełni rozkręcony – w tym roku jesteśmy świeżo po małej epidemii wirusa RSV, a teraz mnóstwo dzieci i ich rodziców rozwija objawy stricte grypowe. A przecież w przedszkolach, żłobkach i szkołach duże wydarzenia na których wszystkie dzieci chcą być: najpierw 6 grudnia Mikołaj, następnie Jasełka i na koniec jeszcze Wigilia grupowa – no i jak tu nie puścić dziecka…

To chyba znacie bardzo dobrze… tutaj często nawet zdrowy rozsądek często zawodzi –  Jeśli rodzice pytają mnie czy mogą pójść z leczącym się / chorym dzieckiem TYLKO na mikołaja, albo TYLKO na występ, bo przecież dziecka ma ważną rolę – to zawsze jest to ciężka decyzja. Na jednej szali mamy zdrowie i to zdrowie całej grupy, a na drugiej niezapomniane przeżycia i bardzo ważne chwile w rozwoju dziecka. Zawsze pojawia się dylemat i w sumie nigdy nie ma jednoznacznej dobrej odpowiedzi.

Na szczęście już na tydzień przed Wigilią następuje niesamowity zwrot akcji – wtedy już wszyscy rodzice chcą za wszelka cenę mieć zdrowe dzieci na Święta, więc już nawet z najmniejszym katarem nie posyłają dzieci do placówek. Dla mnie to zawsze duże wyzwanie, aby wyleczyć, doleczyć dzieci do Świąt i dać rodzicom poczucie bezpieczeństwa, że nie zostaną bez pomocy w trakcie czasami 3-4 dniowej przerwy świątecznej i noworocznej.

Ten okres przed i międzyświąteczny to wbrew pozorom bardzo bezpieczny czas, żeby posłać dzieci do przedszkola/szkoły – z reguły już nie ma chorych, posłanych na siłę, dzieci, jest spokojnie, wręcz cicho, a rodzicom daje to chwile wytchnienia w świątecznych wirze.

Na ten czas życzę Wam, aby wszystkie katary i niekończące się kaszle w końcu ustały, a Wy moglibyście cieszyć się pełnią zdrowia i odproności przez Święta i cały przyszły rok.